parę refleksji na temat plusów i minusów zawodu tłumacza

(artykuł napisany z myślą o osobach, które być może planują zajęcie się w przyszłości tłumaczeniem tekstów technicznych oraz dla działających już na rynku tłumaczy - jako przyczynek do dyskusji

 

Jako tłumacz techniczny języka angielskiego z prawie 25-letnim doświadczeniem w tłumaczeniu dokumentacji technicznych w kierunku angielski-polski i polski-angielski chciałbym podzielić się kilkoma refleksjami dotyczącymi plusów i minusów zawodu tłumacza. Skupię się głównie na aspektach pracy tłumacza technicznego, gdyż tłumaczenia techniczne mają wiele cech charakterystycznych oraz wymagają pewnych specyficznych predyspozycji tłumacza. Ponieważ sam jestem tłumaczem z języka angielskiego moje obserwacje będą dotyczyły generalnie tłumaczeń z tego języka i mogą w mniejszym lub nawet znikomym stopniu dotyczyć tłumaczy języków rzadziej występujących. Od ponad 20 lat zajmuję się prawie wyłącznie tłumaczeniami z dziedziny budownictwa czyli branży bardzo silnie uzależnionej od aktualnego stanu gospodarki i napływu kapitału zagranicznego. Nie ma chyba aspektu pracy tłumacza, o którym można by z czystym sumieniem powiedzieć, że jest to wyłącznie zaleta. Przedstawiając je po kolei, w pierwszej kolejności zwrócę uwagę na plusy a następnie na minusy a nawet niebezpieczeństwa, zestawiając je na koniec w formie tabeli. Postaram się również zaproponować środki pozwalające ograniczyć negatywne skutki i zagrożenia towarzyszące pracy tłumacza technicznego.

Aspekt 1 – Możliwość a wręcz konieczność poszerzania wiedzy – coś dla ambitnych

Plus

Gdy tylko na rynek polski wchodzi nowa technologia to najprawdopodobniej potrzebne będzie tłumaczenie techniczne i najpewniej właśnie z języka angielskiego, który jest w zakresie techniki i technologii językiem światowym. Tłumacz techniczny ma dzięki temu możliwość ciągłego (ustawicznego) rozwoju i poznawania coraz to nowych dziedzin techniki. Choć reklamuję się jako tłumacz techniczny angielsko-polski i polsko-angielski z zastrzeżeniem, że generalnie zajmuję się budownictwem to i tak często trafiają do mnie opracowania z dość odległych od budownictwa dziedzin, takich jak np. geologia i budowa maszyn oraz innych dziedzin nauki i techniki.

Minus

Ten "ciągły rozwój" ma jednak również dość oczywisty minus: ciągle może zdarzyć się jakaś kompletna terra incognita. Ostatnio trafiło mi się tłumaczenie techniczne dotyczące okuć budowlanych i wydawało się ono być przysłowiową "bułką z masłem". Tymczasem była to specyfikacja amerykańska, z amerykańskimi rozwiązaniami, które nie są stosowane w Europie ani też tym bardziej na terenie Polski. Ponieważ było to typowe zlecenie z zakresu tłumaczeń technicznych czyli: "krótki termin, niskie ceny" nie mogę tego tłumaczenia zaliczyć do najbardziej udanych czy to z punktu widzenia biznesu czy osiągnięć zawodowych.

Aspekt 2 – Możliwość swobodnego dysponowania czasem

Plus

Wolny zawód, tłumacz-freelancer oznacza rzeczywiście pewną swobodę, brak szefa, nie musimy siedzieć w pracy w ściśle ustalonych godzinach. Uwaga ta w mniejszym stopniu dotyczy oczywiście tłumaczy przysięgłych, którzy jednak muszą prowadzić biuro tłumaczeń, do którego w każdej chwili przyjść może klient z aktem małżeństwa do przetłumaczenia… na jutro.

Minus

Pewien rygor jest koniecznym warunkiem efektywnej pracy. Tłumacze posiadający biura w centrum miasta mają pewien czynnik mobilizacyjny w postaci godzin pracy oraz są odizolowani od codziennych obowiązków. Zdecydowana większość tłumaczy pracuje jednak w domu i dzień pracy przeciąga się często do późnych godzin nocnych, gdyż w domu zawsze jest jakiś "pożar do ugaszenia".

Aspekt 3 – Brak szefa i trudnych współpracowników

Plus

Przy bardzo słabych zdolnościach interpersonalnych miałem stosunkowo niewielki wybór zawodów, w których ten defekt nie będzie stanowił istotnej przeszkody. Jako tłumacz techniczny (w większym stopniu niż tłumacz przysięgły, który musi często uczestniczyć w rozprawach, przesłuchaniach i innych tego typu spotkaniach) mam przed sobą wyłącznie ekran, klawiaturę i internet.

Minus

Zamiast obcować z ludźmi tłumacz obcuje przez zdecydowaną większość czasu z internetem a to oznacza cały szereg niebezpieczeństw. W przypadku tekstów technicznych czasami wymagających naprawdę dużego wysiłku intelektualnego i wówczas naprawdę trudno powstrzymać się by dla relaksu nie wejść na któreś z ulubionych portali lub forów internetowych. Uzależnienie od internetu (NB: termin ten zawiera cały szereg uzależnień) jest już na dzisiaj bardzo istotnym i coraz częściej zauważanym problemem, który zagraża prawidłowości relacji z innymi ludźmi a w szczególności najbliższymi.

Aspekt 4 – Możliwość odmówienia zleceń mniej korzystnych finansowo (ma być tanio i szybko) lub mniej interesujących ze względu na tematykę

Plus

Dobry, posiadający odpowiednią renomę tłumacz techniczny może odmówić przyjęcia zlecenia i przynajmniej teoretycznie nikt nie może go zmusić. Tłumacz może też próbować negocjować standardowo krótkie terminy – inaczej niż w pracy etatowej gdzie szef ma niespotykanie większe możliwości zmuszenia pracownika do wykonania określonej pracy w wymaganym przez niego terminie.

Minus

Zazwyczaj na decyzję czy przyjąć dane zlecenie na tłumaczenia techniczne mamy niewiele czasu (np. kończymy poprzednie tłumaczenie na krótki termin) na ocenę tekstu pod kątem wymaganego nakładu pracy. Jeszcze bardziej ryzykowne jest przyjmowanie zleceń przez telefon gdyż na bardzo częste pytanie "jak jest cena za stronę" trudno odpowiedzieć nie wiedząc co dana osoba rozumie pod pojęciem strony. Tłumacz techniczny często słyszy zdanie "ale to nie jest takie techniczne to bardzo prosty tekst"… Nieraz zdarzało mi się tłumaczyć "bardzo proste teksty", które zajmowały lekko dwa razy więcej czasu niż tłumaczenie bardzo wąsko specjalistyczne. Ponadto, tłumaczenia techniczne są w obiegu gdy coś na rynku się dzieje. W mojej ponad 20-letniej historii pamiętam dwie klęski urodzaju – pierwsza miała miejsce w czasach transformacji (czyli sprzedaży polskich przedsiębiorstw kapitałowi zagranicznemu), druga w czasie dużego dopływu (a może raczej przepływu) środków unijnych, przeznaczanych głównie na budownictwo drogowe.

Aspekt 5 – Relatywnie niezłe zarobki

Plus

W czasach koniunktury zarobki tłumacza są dość przyzwoite. Tłumaczenia ustne (coraz rzadsze) to oczywiście śmietanka a tłumaczenia symultaniczne pod warunkiem względnej stałości dopływu zleceń pozwalają na życie na bardzo przyzwoitym poziomie.

Minus

Tłumacz zarabia tylko wtedy gdy pracuje w sposób wymierny czyli stuka w klawisze. Za czas poświęcony na przygotowanie do pracy, wertowanie internetu nikt nam nie zapłaci. Pamiętajmy również, że w przypadku pracy etatowej efektywny czas pracy nigdy nie równa się czasowi przebywania w firmie. A co jeśli tłumacz zachoruje? Chorobowego niestety nie dostanie. Stawki za tłumaczenie nie zmieniły się na pewno od około 15 lat a koszty życia wzosły w tym czasie znacząco. Tak na wyczucie powiem, że aby żyć na takim samym poziomie jak 15 lat temu dzisiaj musiałbym liczyć za stronę prawie dwa razy więcej niż moja stawka (45/stronę obliczeniową 1800 znaków). Znajomy mieszający w Niemczech miał wypadek samochodowy w wyniku czego musiał szukać nowej pracy. Ponieważ znał niemiecki perfect spytał mnie o możliwości pracy jako tłumacz. Gdy przedstawiłem mu kwestie finansowe według mojej najlepszej wiedzy to powiedział, że raczej go to nie interesuje bo żona zarabia dużo więcej sprzątając dorywczo u sąsiadów.... 

 

ZESTAWIENIE ZBIORCZE PLUSÓW I MINUSÓW PRACY JAKO TŁUMACZ TECHNICZNY JĘZYKA ANGIELSKIEGO

 

     

 

Aspekt Plus Minus/ niebezpieczeństwo Jak sobie z tym radzić
Nieregulowany czas pracy Można zająć się sprawami osobistymi, które nie mogą czekać Konieczność narzucenia sobie rygoru w celu uniknięcia zarywania nocek i pracy w niedzielę

Przede wszystkim należy zadbać o maksymalne oddzielenie stanowiska pracy od reszty domu. Przy określaniu priorytetów warto zacząć dzień od zadań najtrudniejszych. Praca w niedzielę niestety jest normą (sporo tłumaczeń musi być "na poniedziałek"). Naruszając świętość niedzieli przez wiele lat mogę powiedzieć jedno: nawet Pan Bóg siódmego dnia odpoczął. Z doświadczenia wiem, że nie da się zrobić niedzieli w środę. Niedziela ma swoje prawa i już.

Praca przez internet (zdalna) Unikamy konieczności współpracy z trudnym szefem i/lub współpracownikiem Internet nie jest obojętny dla zdrowia... psychicznego. Uzależnienie od internetu (w tym facebook, portale informacyjne, plotkarskie i erotyczne) jest coraz częściej dostrzeganym problemem.  Nie ma co ukrywać: tłumacz, a w szczególności tłumacz techniczny, który musi wertować internet jest narażony na związane z tym zagrożenia. Warto zainstalować jedną z blokad powstrzymujących nad od odruchowego wchodzenia na pewne strony. Polecam K9. Hasło administratora należy oczywiście zniszczyć lub przekazać osobie bliskiej, aby można było odblokować w sytuacjach awaryjnych (K9 może zablokować niektóre pożądane strony).
Wybór zleceń Dzięki możliwości wyboru zleceń tłumacz może wyspecjalizować się w określonej dziedzinie techniki a także zrezygnować ze zlecenia gdy mamy do załatwienia sprawę nie cierpiącą zwłoki Odmówienie zlecenia oznacza często utratę klienta (ktoś wskakuje na nasze miejsce). Nasza ocena zlecenia może być błędna - często z jednej strony niechcianego tekstu może urodzić się wieloletnia współpraca. Dobrze jest "przykleić się" do jednego lub dwóch klientów zapewniających w miarę stabilny dopływ zleceń. Może to być biuro tłumaczeń, może to być firma, która na pewno nie zniknie z rynku w ciągu najbliższych lat. W przypadku tłumaczeń technicznych a w szczególności budowlanych sprawa jest trudniejsza bo często dopływ zleceń kończy się wraz z oddaniem obiektu do użytkowania (poza bardzo mile przez tłumacza widzianymi usterkami i sporami prawnymi).
Zmienność i bogactwo tematyki (nauka przez pracę) Tłumaczenia techniczne to możliwość poznawania coraz to nowych dziedzin i rozwiązań technicznych Nawet w pozornie dobrze znanych dziedzinach trafić się może tekst, który nas zaskoczy i okaże się prawdziwą "terra incognita" W pracy tłumacza technicznego, nawet dobrego i doświadczonego niespodzianki to bardziej reguła niż wyjątki. Jedynym lekarstwem jest uwzględnienie pewnego zapasu czasu np. na poziomie 20% przy szacowaniu ilości czasu potrzebnego na realizację danego zlecenia.
Praca na własny rachunek i pod własnym nazwiskiem Tłumacz techniczny odpowiada tylko za swoje błędy - nie musi chronić podwładnych ani też korzystać z takiej ochrony Popełnienie błędu będzie się ciągnąć latami. Błąd może być nieistotny z językowego punktu widzenia ale bardzo istotny ze względów merytorycznych. Zdrowym podejściem jest poważne podejście do pracy, otwartość na uwagi klienta oraz cierpliwość w przypadku uwag, z którymi się absolutnie zgodzić nie możemy.
Zarobki Zarobki mogą być niezłe choć nie jest to już poziom sprzed kilkunastu lat - raczej dobra średnia krajowa ale przy pracy ciągłej tj. minimum 8 godz. dziennie. Zarobki tłumacza a w szczególności tłumacza technicznego cechuje duża niestabilność - okresy klęski urodzaju przeplatają się z okresami posuchy - od kilku dni do paru tygodni Niestety jedynym sposobem na uniknięcie stresu związanego z przejściowym zazwyczaj brakiem zleceń jest w miarę zasobne konto. Warto by stan konta pozwalał na przeżycie przynajmniej miesiąca bez żadnego dopływu gotówki. Pamiętać należy, że z pieniędzy wpływających na konto spora część odejdzie na ZUS, podatki i inne koszty stałe. Na wydatki zostaje ułamek tego co zarabiamy.

Kontakt

Biuro Tłumaczeń Przekładnia

tel. 601 725 191

tlumacz@slownik-budowlany.pl

Oferta

Oferujemy tłumaczenia techniczne, zarówno ustne jak i pisemne w języku angielskim. Nasza specjalność to budownictwo i technologie przemysłowe. Construction/ engineering translation services in Poznan, Poland.

NAJWIĘKSZY SŁOWNIK BUDOWLANY I TŁUMACZENIA - 601 725 191

x

Dobry słownik techniczny

slownik-budowlany.pl

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem