Mieszkając na wsi przez wiele lat naigrywałem się z siłowni zewnętrznej zamontowanej z pieniędzy UE. Mówiłem: kto na wsi będzie korzystał z takiego sprzętu! Przecież tutaj każdy ma mnóstwo pracy fizycznej w ogrodzie, możliwość spacerów, jazdy na prawdziwym rowerze. Aż... przyszła kryska na matyska. Zacząłem biegać a jedyna trasa przechodzi koło tej właśnie siłowni zewnętrznej. No i siłą rzeczy zacząłem z niej korzystać. Sama siłownia to po angielsku outdoor gym a ćwiczenie na takiej siłowni to street workout. Znajdziemy tam mój ulubiony orbitrek czyli po angielsku cross trainer - uwielbiam takie terminy, gdzie angielski odpowiednik nijak się ma do polskiego. Jest tam jeszcze rower spinningowy czyli po angielsku bike trainer. I jest też rower. I to jest słowo angielskie! Po polsku wioślarz (treningowy).
Co nowego - aktualny blog autora
Siłownia zewnętrzna i orbitrek
- Szczegóły
- Super User